Dla laika klasyczne brogsy oraz oxfordy wydają się identyczne. A jednak bardziej wprawne oko dostrzeże subtelne różnice…
BUDOWA OXFORDÓW
Przede wszystkim kryterium klasyfikacji jest przyszwa, czyli kawałek skóry, do którego przytwierdzone są sznurowadło. Brogsy mają ją otwartą, dzięki czemu pasują do bardziej casualowych stylizacji. Oxfordy natomiast poprzez wszytą przyszwę zdają się bardziej eleganckie.
Kolejną różnicę stanowi wysokość buta. W niektórych mutacjach oksfordy sięgają nad kostkę, mogą być nawet stabilizowane na guziki. Brogues boots pozostawiają mniej pola dla wyobraźni. Jako klasyczne półbuty mają dość niski stan oraz obowiązkowo sznurowaną przyszwę.
Ponadto oxfordy szczycą się o wiele ciekawszą historią. Owiana tajemnicą legenda sięga do początków XIX wieku, na szkockie zamki i światowej sławy uniwersytet. Brogsy także biorą swoje korzenie w Wielkiej Brytanii, lecz kulisy ich powstania nie są już tak szlachetne. Pierwotnie służyły szkockim chłopom do pracy na polu. I choć dziś kojarzymy je z prestiżem, do bardziej eleganckich stylizacji wybierzemy buty oxford.
JAK NOSIĆ OXORDY?
Na co dzień dobrym wyborem będą brązowe bądź granatowe buty wykonane z zamszowej skóry. Te czarne zdają się zbyt formalne! Kolorowe natomiast umożliwiają założenie bardziej casualowej marynarki. Ciekawym zestawieniem jest połączenie ich z chinoisami, jeansami czy garniturowymi spodniami. Cała stylizacja nabierze niedbale modnego wyglądu.
Czarne lakierki to odpowiedni wybór na wieczór. Według specjalistów, idealnie nadają się również na ważne spotkania biznesowe, czy… ślub. Z pewnością kiedyś mieliśmy już w szafie przynajmniej jedną parę. Oxfordy cieszą się taką popularnością na arenie międzynarodowej, że każdy mężczyzna powinien je traktować jako osobiste must- have. Mimo, że ich nazwa często brzmi obco nawet dla sklepowych ekspedientek.